Wielofunkcyjna stacja Frankford Arsenal
Jedną z mniej więcej koniecznych operacji przy przeładowywaniu amunicji jest przygotowanie wystrzelonych łusek – zwłaszcza jeśli nie używamy nowych. Po czyszczeniu i kalibracji, która może być pełna lub częściowa, przystępuje siędo regulacji szyjki i gniazda spłonki. Regulacja szyjki, zwłaszcza jej skracanie, jest głównie potrzebna dla łusek z szyjką butelkową, ale nie jest toregułą bez wyjątku.
Skracanie szyjki
Po kalibracji łuski zazwyczaj następuje skracanie szyjki oraz jej całkowitej długości. Głównie chodzi o to, aby łuska, której materiał po wystrzale i kalibracji nieco się rozciąga, mieściła się w komorze. W większości przypadków stałoby się tak nawet bez skracania, albo mówiąc ściślej, byłoby to prawdopodobnie możliwe dzięki luzowi zamka broni, choć kosztem tego, że krawędź szyjki stykałaby się z wewnętrzną krawędzią komory, a nie z kątem przejściowym, jak powinno być. Drugorzędnie chodzi o to, aby na pocisk działały siły wyciągające, możliwie bez większych odchyleń. Z tego między innymi wynikają różnice w początkowych prędkościach pocisków, obserwowane na tarczy –upraszczając – jako różnice w wysokości trafień. Jest to mniej więcej regułą, że zwłaszcza w przypadku łusek karabinowych skracanie i ewentualna regulacja szyjki są konieczne przed każdym przeładowaniem.
Maszyny i narzędzia do skracania łusek są reprezentowane na rynku przez marki bardzodobrze znane naszym przeładowującym – przede wszystkim Lee, Lyman i Frankford Arsenal. Najprostsze są różne ręczne narzędzia, takie jak uniwersalny zestaw do skracania łusek Lee Precision 3 Jaw Chuck Trimming Kit, do którego należy dokupić jeszcze kalibrator długości dla danego kalibru. Nieco bardziej zaawansowany jest ręczny trimmer z płynną regulacją Lyman Universal Case Trimmer, który zawiera zestaw 9 prowadników do różnych wewnętrznych średnic szyjek łusek. Istnieje również stosunkowo nowa wersja węglikowa, a od kilku lat dostępna jest także konwersja do zamontowania na wkrętarkę akumulatorową, co znacznie przyspiesza pracę. Zaletą Universal Case Trimmera jest jego absolutna uniwersalność dla różnych kalibrów, ograniczeniem jest długość powierzchni roboczej trimmera (i do pewnego stopnia także cena). Wadą jest możliwość wykonania zawsze tylko jednej operacji, czyli skracania łuski. Płynna regulacja roboczego zasięgu narzędzia daje zmienność, ale także wymaga regularnej kontroli ustawień. Łuska jest mocowana za rowek, więc roboczy skok narzędziajest mierzony w stosunku do całkowitej długości łuski.
W znacznie wyższej kategorii cenowej znajdują się elektryczne skracacze, zarówno samodzielne, jak i montowane na prasie. Te skracacze zapewniają większy komfort pracy, ale w zasadzie wymagają użycia dodatkowych narzędzi.
Podobne ręczne trimmery jak Lyman Universal Case Trimmer są dostępne na rynku. Niektóre (jak ten) można przekształcić do pracy z wiertarką akumulatorową.
Kompletny zestaw Frankford Arsenal Platinum Series Case Trim and Prep Center
Dalsze modyfikacje
Do innych podstawowych modyfikacji należy usuwanie zadziorów ze skróconej szyjki i regulacja gniazda spłonki. W tym przypadku chodzi przede wszystkim o usunięcie brudu, upewnienie się, że spłonka nie wystaje powyżej płaszczyzny dna łuski po osadzeniu oraz sfazowanie krawędzi zagłębienia, które często nosi ślady wyciskania dla dodatkowego utrzymania spłonki w amunicji wojskowej, a także wyrównanie innych odkształceń. Następnie łuska jest zasadniczo przygotowana doużycia w broni samopowtarzalnej bez konieczności bardzo precyzyjnego strzelania. Modyfikacje szyjki do strzelań benchrest i na bardzo dalekie dystanse to zupełnie inna kwestia. Tutaj dalej modyfikuje się głównie ściankę szyjki.
Jeżeli używamy trimmera jednofunkcyjnego, dalsze modyfikacje muszą być wykonane zapomocą innych narzędzi. Jeśli chcemy oszczędzać, wystarczą proste narzędzia dofazowania krawędzi (Lyman, Lee). Potrzebne będzie również podobne narzędzie do regulacji gniazda spłonki. Oba narzędzia można zazwyczaj zamocować w uchwycie wiertarki, co przyspiesza pracę.
Rozwiązanie All-in-One
Znaczące przyspieszenie stosunkowo monotonnego zadania (przynajmniej dla mnie) zapewnia wielofunkcyjna stacja robocza, na której można przeprowadzić podstawowe modyfikacje łuski bez konieczności wypuszczania jej z ręki, aż do ukończenia pracy. Takich maszyn jest jeszcze niewiele. Jedną z niewielu jest stacja firmy Frankford Arsenal, która nosi dumną nazwę Platinum Series Case Trim and Prep Center.
Podstawę maszyny stanowi stosunkowo ciężkie ciało, które może stać na stole roboczym bez mocowania. Na przedniej krawędzi znajdują się wszystkie niezbędne narzędzia: trimmer do łusek, wewnętrzne narzędzie do fazowania (VLD), zewnętrzne narzędziedo fazowania oraz narzędzie do czyszczenia gniazda spłonki, które wygładza nierówności na jego dnie (dla małych i dużych spłonek). Na górnej powierzchni znajduje się również zamykana przestrzeń do przechowywania wymiennych części (adaptery, tuleje i narzędzia zapasowe). Trimmer do łusek składa się z adaptera na szyjkę łuski oraz tulei na ciało łuski. Razem mogą one obsługiwać łuski od.17 Remington do .460 Weatherby. Maszyny na nasz rynek działają na napięcie 240 (220) V.
Według załączonej tabeli można łatwo wybrać adapter i tuleję do żądanego kalibru i wszystko szybko ustawić zgodnie z instrukcją. Regulacja żądanej długości łuski jest płynna i zaznaczona skalą. Po ustawieniu trimmera do łusek, włożona łuska opiera się stożkiem o adapter na szyjkę łuski i jest precyzyjnie i równomiernie przycięta do żądanej długości za pomocą elektrycznego frezu. Wystarczy przytrzymać ją w pozycji roboczej dwoma palcami. Gdy poczujemy, że frez przestał ciąć, odcinamy szyjkę i regulujemy gniazdo spłonki za pomocą bocznych narzędzi. Wszystko zajmuje tylko chwilę, maksymalnie 15 do 20 sekund. Skracanie jest dokładne i równe, tak jak kalibrowany jest stożek przejściowy. Ważne jest, że po prawidłowym ustawieniu praca jest łatwa i może ją wykonać dosłownie każdy bez błędu.
Maszyna działa cicho i nie wibruje. Pozwala na pracę w mieszkaniu nawet wieczorem bez ryzyka naruszenia relacji z rodziną lub sąsiadami. Nawet po kilku godzinach jej powierzchnia jest letnia. To również wskazuje, że jest solidnie zaprojektowana do długiej i bezawaryjnej pracy. Wszystkie narzędzia są wykonane z wysokiej jakości hartowanej stali i są dostępne również jako części zamienne.
Frankford Arsenal Platinum Series Case Trim and Prep Center jest oferowane na naszym rynku za niecałe 8000 CZK. Kto poważnie podchodzi do przeładowywania amunicji karabinowej i regularnie strzela, nie powinien tego urządzenia brakować w domu. Jest dziś tańsze niż niektóre jednozadaniowe elektryczne trimmery. I kosztuje tylko około dwa razy więcej niż ręczny Lyman Universal Case Trimmer, przy którym trzeba się sporo napracować i potrzebne są dodatkowe narzędzia.
Frankford Arsenal Platinum Series Case Trim and Prep Center
Maszynę mogliśmy wypróbować dzięki współpracy ze sklepem (i e-sklepem) Strobl.cz z Jindřichův Hradec, który czescy przeładowywacze bez wątpienia dobrze znają. Oczywiście oferują profesjonalne podejście, szkolenie i wyjaśnienia dotyczące każdego komponentu.
Źródła zdjęć: Archiwum autora
Autor artykułu: Marek BAKO
Artykuł pierwotnie ukazał się w czasopiśmie Střelecká revue, maj 2024