Kategorie
    Značky
      Blog
        Produkty
          Nie odnaleziono żadnych produktów.
          NowośćZ powrotem w magazynie
          Użytkownik
          Menu

          Monolityczny Specjalista na Twardą Zwierzynę

          Monolityczny Specjalista na Twardą Zwierzynę
           Tomáš Prachař  Tomáš Prachař
          Tomáš Prachař 
          16.12.2024
          Test Monolitycznego Bezołowiowego Pocisku E-Tip Wykonanego ze Stopu Miedzi

          W naszej serii testów amunicji myśliwskiej skupiliśmy się tym razem na pocisku Expansion Tip renomowanego producenta Nosler.

           

          Expansion Tip (znany również jako E-Tip) z portfolio amerykańskiego producenta Nosler to monolityczny, bezołowiowy pocisk wykonany ze stopu miedzi. Co ciekawe, jest to ten sam materiał, którego Nosler używa do produkcji płaszczy pocisków Partition. W specjalnie zaprojektowaną wnękę w przedniej części, nazywaną przez producenta „E² Cavity”, wstawiona jest końcówka z zielonego polimeru. Poprawia ona właściwości balistyczne oraz wspomaga prawidłową i kontrolowaną deformację po trafieniu w zwierzynę.
          Pocisk ten jest przeznaczony do polowań na większą i/lub twardszą zwierzynę. W naszym przypadku dotyczyło to dorosłych dzików oraz jeleni trofeowych, a za granicą z powodzeniem wykorzystywany jest np. na niedźwiedzie lub wytrzymałą afrykańską zwierzynę. Jednocześnie zachowuje maksymalną retencję masy (producent deklaruje 95% lub więcej) oraz wyróżnia się wysoką gęstością przekroju, dzięki czemu stosunkowo mniejsza masa pocisku w porównaniu do ołowianych pocisków nie ogranicza w istotny sposób efektu końcowego.

           

          Zdjęcie główne; Pocisk Nosler Expansion Tip w nabojach kalibru 6.5 Creedmoor w towarzystwie karabinu Ruger American Predator.


          Żmudne dopasowanie

          Producent oferuje dwadzieścia wariantów tego pocisku, mianowicie (średnica/waga): .224/55 gr, .243/90 gr, .257/100 gr, 264/120 gr, 277/130 gr, .284/140,150 gr, .308/110, 150,165,180 gr, 310/123 gr, .323/180 gr, .338/200, 225, 250 gr, .366/250 gr i .375/260 gr. Wszystkie opcje mają spiczasty kształt typu spitzer, z wyjątkiem jednego „płaskiego” wariantu o wadze 150 gr, który został zaprojektowany specjalnie dla karabinów lever-action kalibru .30/30, gdzie ze względów bezpieczeństwa nie można używać spiczastych pocisków. To pokrywa wszystkie powszechnie używane kalibry, w tym nasze tradycyjne 7 mm, 8 mm i 9,3 mm. Na potrzeby tego artykułu testowałem wariant .264/120 gr w repetierze Ruger American Predator kalibru 6,5 Creedmoor.

          Udało mi się osiągnąć skupienie na poziomie 1 MOA, ale wymagało to dokładnego dostrojenia podczas elaboracji.

          Pocisk od razu robi wrażenie bardzo precyzyjnie wykonanego i może się pochwalić praktycznie niezauważalnymi odchyleniami wagowymi. Nie mogę mówić o wszystkich konfiguracjach i karabinach, ale dostosowanie naważki zajęło mi nieco więcej czasu niż zwykle. Co zaskakujące, pocisk „nie polubił” prochu Swiss w wariancie R60, który zazwyczaj jest pewnym wyborem pod kątem maksymalnej precyzji. Z dziewięciu różnych konfiguracji uzyskałem najlepsze wyniki z naważką 42,5 gr prochu Vectam SP11 i całkowitą długością naboju wynoszącą 71 mm, czyli nieco poniżej standardu.

          Chronograf zmierzył średnią prędkość 869 m/s z energią 2935 J na wylocie. Jeśli chodzi o skupienie, to udało mi się wielokrotnie uzyskać pięć strzałów w okręgu o średnicy 26 mm na dystansie 100 m, czyli nieco poniżej 1 MOA (uśrednione wyniki z dwóch serii, z wyłączeniem najgorszego trafienia, mierzone od środka do środka). Ogólnie jest to więcej niż przyzwoite skupienie, które wystarczy nawet na polowanie na większe odległości, ale muszę przyznać, że oczekiwałem nieco więcej.

          Moja broń z niektórymi pociskami osiąga skupienie na poziomie 0,5 MOA, a niektórzy użytkownicy donoszą, że z E-Tipem również udało im się osiągnąć ten poziom. Biorąc pod uwagę trudniejsze dopasowanie, sądzę, że mój Predator (skok gwintu 1:8”) po prostu nie współpracował najlepiej z tym pociskiem, więc wyniki z inną bronią mogą być zauważalnie lepsze. Wydaje mi się, że pocisk jest po prostu nieco bardziej wybredny w kwestii platformy, w której będzie działał optymalnie.


          Nawet na dłuższe dystanse

          Podczas samego procesu elaboracji, poza wspomnianą potrzebą bardziej precyzyjnego dostrojenia, nie zauważyłem żadnych trudności. Końcówka jest wystarczająco solidna, aby nie ulegała deformacji podczas normalnej lub bardziej intensywnej manipulacji, ani od uderzeń wewnątrz magazynka pod wpływem odrzutu podczas strzału. Muszę jednak wspomnieć o nieco większym zabrudzeniu lufy, które zaobserwowałem. Przy wystrzeleniu około 80 nabojów na strzelnicy różnica jest zauważalna w porównaniu z np. pociskami FOX, wykonanymi z innego materiału, lub pociskami Hasler z żeberkami ograniczającymi kontakt z przewodem lufy. W typowych warunkach łowieckich nie powinno to jednak stanowić istotnego problemu.
          Expansion Tip jako długi monolityczny pocisk charakteryzuje się bardzo dobrym współczynnikiem balistycznym. W moim przypadku wynosił 0.497 BC, co zapewnia płaską trajektorię i wolniejsze tempo utraty prędkości. Pocisk został zaprojektowany tak, aby dobrze współpracował z wysokimi prędkościami uderzenia. Minimalna prędkość zalecana przez producenta to 550 m/s, natomiast z górnej strony praktycznie nie ma ograniczeń. To zaleta w sytuacjach, gdy strzał oddany jest z bliska, co zwykle oznacza większe uszkodzenie tkanki zwierzyny. E-Tip powinien radzić sobie z tym lepiej niż inne pociski. Pod zalecaną minimalną prędkością uderzenia, gwarantującą odpowiednią deformację, mój pocisk osiąga ten próg dopiero na dystansie 575 metrów, gdzie nadal zachowuje około 1130 J energii. To oznacza, że pocisk ma znaczny potencjał do wykorzystania na dłuższych dystansach podczas polowania.

          Chociaż nie jest to uniwersalny pocisk, to jeśli E-Tip zostanie wystrzelony przez łopatkę, odpowiednio się rozwija nawet w przypadku lżejszej zwierzyny.

           

          Amunicja fabryczna

          Ci, którzy nie zajmują się elaboracją, nie muszą się martwić – Nosler pomyślał także o nich, wprowadzając na rynek serię fabrycznej amunicji z pociskami E-Tip. Obejmuje ona 35 różnych nabojów w kalibrach od .223 Rem do .375 H&H Magnum, w tym europejskie klasyki, takie jak 6,5x55 mm, 7x57 mm, 8x57JS i 9,3x62 mm. Biorąc pod uwagę ceny pocisków, naboje są stosunkowo rozsądnie wycenione; na przykład wariant .308 Win/168 gr kosztuje 62 CZK za sztukę (sprzedawane w opakowaniach po 20 sztuk). Amunicja jest, jak przystało na Noslera, wzorowo wykonana. Wydajność mogłaby jednak być nieco wyższa. Przykładowo nabój 6.5 Creedmoor z pociskiem 120 gr osiąga z lufy o długości 610 mm prędkość wylotową 870 m/s, co nie jest złym wynikiem, ale pozostawia pewien margines do poprawy. W Czechach fabryczną amunicję Nosler można kupić w kilku sklepach, na przykład w PROARMS CZ (proarms.cz).

          Opakowanie fabrycznych nabojów Nosler .308/150 gr z pociskami Expansion Tip

          Jak sprawdza się podczas polowania?

          Skoro omówiliśmy już kwestie techniczne, czas przyjrzeć się, jak pocisk zachowuje się w trakcie polowania. Miałem okazję przetestować go na kilku dorosłych dzikach (choć nie na okazach trofeowych), a wyniki, krótko mówiąc, były znakomite. Pod względem podatności na deformację pocisk jest wręcz wyjątkowy. W przypadku większości monolitów przy polowaniu zaleca się celowanie w łopatkę zwierzyny, aby pocisk mógł odpowiednio się zdeformować, co zapewnia adekwatny efekt końcowy. E-Tip to jeden z nielicznych monolitów, który można strzelać klasycznie w komorę, uzyskując rozsądny balans pomiędzy efektem terminalnym a minimalnym uszkodzeniem tuszy. Z kolei strzał przez łopatkę skutkuje nieco większym zniszczeniem, niż jest to typowe dla monolitów.

          We wszystkich moich testach pocisk przeszywał zwierzynę na wylot, nie pozostawiając żadnych śladów swojej masy w tuszy. Może warto wspomnieć, że próbowałem złapać pocisk na strzelnicy, strzelając w bele papieru, co w przeszłości się sprawdzało, ale E-Tip skutecznie uniknął schwytania. Jego zdolność penetracji jest po prostu znakomita. Choć pocisk jest przeznaczony na cięższą zwierzynę, uważam, że na przykład w przypadku strzelania w łopatkę sarny deformacja również będzie wystarczająca. Postanowiłem to sprawdzić, a wynik można zobaczyć na zdjęciu. Strzelałem z dystansu około 100 metrów, a zwierzyna padła na miejscu. Poziom uszkodzeń tuszy opisałbym jako odpowiedni. Znów – próba była ograniczona, ale ewidentnie pocisk działa również w takich warunkach.

          Wracając do realiów łowieckich: testowałem pocisk na dystansach 55 i 180 metrów, a każdy strzał zakończył się natychmiastowym upadkiem zwierzyny na miejscu. Trzeba jednak dodać, że były to idealne trafienia – przez serce i oba płuca. Ze swojej strony jestem bardzo zadowolony, choć oczywiście testy przeprowadzono na ograniczonej liczbie strzałów i tylko w jednym kalibrze oraz z jednego karabinu. Z drugiej strony, moje wnioski generalnie pokrywają się z opiniami innych myśliwych o pociskach Noslera z zieloną końcówką.

           

          Podsumowanie

          Co można powiedzieć na zakończenie? Expansion Tip to bez wątpienia doskonały pocisk. Jako monolit nie stwarza ryzyka skażenia tuszy ani środowiska ołowiem. Subiektywnie określiłbym go jako nieco wybredny, a zatem bardziej wymagający w dostrojeniu, ale z ogromnym potencjałem, zwłaszcza do polowań na ciężką zwierzynę. Zdolność penetracji i retencja masy są w tych zastosowaniach naprawdę znakomite. Chęć do deformacji jest, jak na monolity, stosunkowo wysoka, a mimo to pocisk nie rozpada się nawet przy strzałach z bardzo bliskiej odległości. To daje myśliwym większą elastyczność w wyborze miejsca trafienia, a E-Tip można stosować nawet na drobniejszą zwierzynę, celując przez łopatkę. Z drugiej strony, większość myśliwych może się wstrzymać z jego stosowaniem do codziennych polowań selekcyjnych z powodu wysokiej ceny tych pocisków. Wariant .224/55 gr kosztuje 24,4 CZK za sztukę, testowany przez nas .264/120 gr – 36,1 CZK za sztukę, .308/150 gr już 39,2 CZK za sztukę, a obecnie najdroższa wersja .375/260 gr – aż 48,8 CZK za sztukę (popularne kalibry pakowane są po 100 sztuk). Jako specjalistyczny pocisk na trofeowe jelenie jest to wybór idealny, który doskonale sprawdzi się również na nasze dorosłe dziki. Oczywiście będzie to także doskonała opcja dla myśliwych wybierających się na polowania na dużą zwierzynę poza granicami Czech.

          Przykłady deformacji pocisków E-Tip .308/150 gr w zależności od prędkości uderzenia. Od lewej: 549 m/s, 732 m/s i 945 m/s

          Zalety/Wady

          + Wysoka jakość

          + Odpowiednia deformacja nawet przy wysokich prędkościach

          + Bezołowiowa konstrukcja

          + Rozwija się nawet bez uderzenia w kość

          - Bardziej wymagająca w dostrajaniu

          - Wysoka cena zakupu


          Pociski Nosler Expansion Tip można zakupić w sklepie STROBL.CZ s.r.o. Więcej informacji można znaleźć na stronie strobl.cz lub bezpośrednio na stronie producenta – nosler.com.

           

          Źródła zdjęć: Archiwum autora, materiały producenta - nosler.com

          Autor: Tomáš Prachař

          Artykuł pierwotnie ukazał się w czasopiśmie Lovec wydawnictwa Extra Publishing

          Koszyk zawiera niedozwolone pozycje

          Košík je prázdný

          Pokaż koszyk

          Towar został dodany do porównania

          Proszę czekać...
          Nie można dokonać zamówienia. Spróbuj później ponownie.