Szykowny „staruszek”

Amerykański producent noży Old Timer jest na naszym rynku znany przede wszystkim ze swoich składanych noży (folderów), ale oferuje również szeroką gamę noży myśliwskich i bushcraftowych z stałą klingą w klasycznej formie. Jeden z tych modeli przetestowaliśmy specjalnie dla Was.
Zdjęcie tytułowe: nóż Old Timer PHW
Z niemal 70-letnią historią, marka Old Timer to dobrze ugruntowany producent, który koncentruje się głównie na segmencie przystępnych cenowo, ale mimo to solidnych noży. Ich design jest zazwyczaj utrzymany w tradycyjnym stylu pod względem kształtu, formy i materiałów – co zresztą sugeruje sama nazwa firmy. Jeśli skupimy się na nożach z głownią stałą, obecnie w ofercie znajduje się aż 14 modeli (patrz ramka/Box). Każdy znajdzie coś dla siebie – praktyczny myśliwy, tradycyjny leśnik czy miłośnik outdooru. W tym artykule przetestowaliśmy dla Was model o pełnej nazwie „Old Timer Pro Hunter Full Tang Fixed Blade Knife PHW” (dalej PHW). Jest to raczej uniwersalny nóż bushcraftowy, który jednak doskonale sprawdzi się również w typowych zadaniach myśliwskich, a przy tym może służyć jako modelowy przedstawiciel marki. Ale najpierw kilka słów o stronie technicznej.
Drewno 'desert ironwood' użyte na okładki rękojeści ma naprawdę piękny, mocno zarysowany rysunek oraz dobrą odporność na warunki atmosferyczne i zużycie.
Stal nierdzewna i „żelazne drewno”
Nóż PHW posiada głownię wykonaną w popularnym i uniwersalnym kształcie drop point, ze stali nierdzewnej 7CR17MoV. Nie jest to nic wyjątkowego, ale materiał przyzwoity – żadna „tania blacha”. Nóż jest zbudowany jako "full tang", co oznacza, że zamiast zwykłego trzpienia osadzonego w rękojeści, klinga płynnie przechodzi w pełny profil rękojeści, do którego przymocowane są (w tym przypadku dwoma nitami) okładki. Dzięki temu rozwiązaniu nóż osiąga maksymalną wytrzymałość. Na końcu rękojeści znajduje się przelotka na linkę zabezpieczającą (smycz), do której producent od razu dołączył krótki skórzany rzemień. Sama głownia ma praktyczną długość 91 mm, przy całkowitej długości noża 203 mm i wadze 175 gramów. Rękojeść składa się z dwóch okładek wykonanych z drewna drzewa Olneya (desert ironwood) – to bardzo wysokiej jakości drewno, które prezentuje się wyjątkowo estetycznie, a przy tym jest trwałe. W zestawie znajduje się pochwa z naturalnej skóry w brązowym odcieniu, oczywiście z przelotką na pasek. Cena to bardzo przystępne 1 221 CZK.

PHW to w dużej mierze uniwersalny/bushcraftowy nóż, ale sprawdzi się również w myślistwie, i to w eleganckim wydaniu.

Stal nierdzewna użyta na głownię okazała się naprawdę odporna na korozję, dobrze trzymająca ostrość i łatwa do ponownego naostrzenia.
Elegancki design
Na początek powiedzmy sobie coś o udanym wyglądzie. Drewno na okładkach rękojeści ma naprawdę ładny, mocno zarysowany rysunek. Niestety, okładki w naszym testowanym egzemplarzu wydają się pochodzić z różnych partii produkcyjnych, więc chociaż obie są ładne i z tego samego rodzaju drewna, to pod względem koloru i usłojenia nie do końca do siebie pasują. Mosiężne detale nitów oraz jelce (osłony) są estetycznie wykonane i dobrze spasowane z powierzchnią rękojeści i głowni. Może jedynie wstawki z napisem Old Timer na jednej z okładek producent mógłby sobie darować – to jednak drobiazg i kwestia gustu. Całość jest wykonana na porządnym poziomie, także w zakresie detali. Oczywiście, klasyczny wygląd nie każdemu przypadnie do gustu. Sam jestem raczej zwolennikiem rękojeści z tworzywa, ale dla fanów klasyki będzie to atrakcyjny i reprezentacyjny wybór.
Trzeba podkreślić, że w tej kategorii cenowej czasem bywa tak, że nóż na zdjęciach wygląda świetnie, a w rzeczywistości rozczarowuje. W przypadku PHW to na szczęście nie dotyczy – choć nie jest to oczywiście "ciężki luksus", którego nie znajdziemy poniżej powiedzmy 5.000 CZK. Za 1.221 CZK nie można oczekiwać cudów, ale dostajemy uczciwy produkt. Skórzana pochwa w stylu „nordyckim” jest prosta, ale ładnie wykonana i solidna. Szeroka szlufka pasuje do pasków o szerokości do 42 mm. Warto wspomnieć, że na głowni znajdziemy napis "Schrade", ponieważ Old Timer zleca produkcję głowni do niektórych modeli właśnie tej firmie. Nie ma się czego wstydzić – z własnego doświadczenia wiem, że Schrade robi dobre noże. Ale o tym w innym artykule.
Zalety/wady
+ Ładny wygląd w klasycznym stylu
+ Przyzwoity stosunek cena/jakość
- Okładki rękojeści z różnych partii
- Kilka detali wspomnianych w tekście
-/+ Do polowań bardziej odpowiedni będzie model Sharpfinger(choć to nie wada, raczej efekt bushcraftowego charakteru PHW)

Nóż używany był do przygotowania drewna na rozpałkę, cięcia różnych materiałów, takich jak skóra i lina, oraz do przygotowania jedzenia – w każdej roli sprawdził się świetnie.
Praktyczny i funkcjonalny
Ergonomia jest udana, dość uniwersalna i będzie pasować do większości normalnych dłoni. Chwytność nie zachwyca, ale wystarczająco pewny uchwyt zapewnia delikatne, lecz funkcjonalne podcięcie na palce. Osobiście doceniłbym nieco bardziej wyraźny jelec, ale nigdy nie miałem uczucia, że palce mogą zjechać na ostrze – nic nie uciska, nic nie kaleczy.
Jeśli chodzi o głownię, materiał okazał się naprawdę odporny na korozję – nie dbaliśmy o nóż, a mimo to przetrwał kilka wypadów w wilgotnych warunkach bez śladów rdzy. Używałem go wielokrotnie do przygotowania drewna na ognisko, pracy z krzesiwem, cięcia różnych materiałów, takich jak skóra i liny, a na koniec także do przygotowywania jedzenia. W każdej roli sprawdził się doskonale. Pracuje się nim dobrze, waga i wyważenie są odpowiednie, a grubość głowni to rozsądny kompromis między wytrzymałością, wagą a właściwościami tnącymi.
Ostrze dobrze trzyma krawędź tnącą. Do podstawowego oprawiania zwierzyny jak najbardziej się nadaje, choć czubek mógłby być bardziej agresywny, jak w modelu Sharpfinger. Zamiast tego PHW ma bardziej uniwersalny, użytkowy kształt drop point, który za to świetnie radzi sobie pod względem wytrzymałości, odporności czubka i cięcia. Przy pełnym skórowaniu może się przydać przeciągnięcie ostrza po ostrzałce w połowie pracy, ale nóż poradzi sobie również bez tego. Jak na stal nierdzewną, ostrze dość łatwo naostrzyć na kamieniu.
Skórzana pochwa nie ma zabezpieczającego paska, ale nóż siedzi w niej tak głęboko, że sam nie wypadnie i jest dobrze chroniony przed warunkami zewnętrznymi. Na pasku pochwa trzyma się stabilnie dzięki odpowiednio szerokiej szlufce, a cały zestaw nosi się wygodnie – nie mam się do czego przyczepić. W końcu to nie jest wielki nóż, który by przeszkadzał przy noszeniu.

Old Timer ma w obecnej ofercie 14 modeli z głownią stałą, m.in. (od góry): Sharpfinger, Skinner i Heritage.
Jest w czym wybierać
Nóż PHW, podobnie jak inne noże marki Old Timer, można kupić w sklepie STROBL.CZ s.r.o. Więcej informacji znajdziecie na stronie strobl.cz lub bezpośrednio na stronie producenta theoldtimer.com