Kategorie
    Značky
      Blog
        Produkty
          Nie odnaleziono żadnych produktów.
          NowośćZ powrotem w magazynie
          Użytkownik
          Menu

          Zmiana gry od Sierry

          Zmiana gry od Sierry
           Tomáš Prachař  Tomáš Prachař
          Tomáš Prachař 
          09.05.2024
          Pociski GameChanger TGK od renomowanego producenta amunicji Sierra Bullets.

          W tym regularnym teście amunicji skupimy się na pociskach GameChanger TGK od renomowanego producenta Sierra Bullets, które szybko zdobywają popularność wśród myśliwych. Czy zasłużenie?

          Na początku warto wyjaśnić chaos w nazewnictwie. Ten pocisk produkowany przezamerykańską firmę Sierra Bullets nosi nazwę GameChanger (zmieniacz gry), alejednocześnie skrót TGK (Tipped GameKing), odnoszący się do starszej, ale nadalwyjątkowo popularnej „GameKing wyposażonej w balistyczną końcówkę“. Różnickonstrukcyjnych jest jednak więcej niż tylko końcówka, tak samo jakprzeznaczenie. W każdym razie, TGK to pocisk myśliwski z ołowianym rdzeniemumieszczonym w szczególnie mocnej koszulce, która ku końcówce się zwęża.Koszulka i rdzeń nie są ze sobą połączone, spójność podczas deformacji zapewniajedynie dokładność montażu i właśnie mocna koszulka, której masa w tylnejczęści zatrzymuje deformację. Na końcu pocisku znajduje się małe wgłębienie, wktóre jest trwale zamontowana charakterystyczna zielona końcówka z polimeru. Ona z jednej strony poprawia balistykę, ale również pomaga „otworzyć“ pocisk przy uderzeniu w cel. Poza końcówką na balistyce korzysta również zwężenie upodstawy pocisku (ogon łodziowy) oraz już na pierwszy rzut oka wysoka gęstość sekcji wynikająca z nadzwyczajnej długości, co idzie w parze z wysokim współczynnikiem balistycznym. Tym samym pociski TGK charakteryzują się i poruszają w granicach około .500 BC. Na przykład pocisk o masie 140 gr i średnicy .264 może pochwalić się ekstremalną wartością .563 BC. Im wyższy BC, tym większy potencjał do płaskiej trajektorii, lepszej precyzji, mniejszych strat energii i prędkości oraz lepszego zachowania się pocisku w celu.


          Fabryczna amunicja z haczykiem

          Sierra tak bardzo ufa swoim pociskom, że stosunkowo niedawno zaczęła oferować je jakoczęść fabrycznych nabojów, aby wyjść naprzeciw myśliwym, którzy nie przeprowadzają samodzielnego przeładowania. Na razie chodzi o wybór amunicji 7mm Rem Mag, .300 Win Mag, .308 Win, .300 Blackout, .223 Rem, .30-06 Springfield, .270 Win, .243 Win, 6 mm Creedmoor i 6,5 Creedmoor. Niestety, nanaszym rynku obecnie nie są dostępne, ale można się spodziewać, że to sięzmieni, gdyż wciąż są to nowości, a w przeciwnym razie możliwy byłby indywidualny import. Dla przykładu, w USA jeden nabój .308 Win 165 gr kosztuje około 77 CZK. Z reakcji wynika, że są to bardzo wysokiej jakości naboje ojakości celowej i wydajności zbliżonej do maksymalnych bezpiecznych limitów. Jednak pytanie, czy pocisk, który najlepiej funkcjonuje blisko bruzd, jest odpowiedni dla koniecznie standardowych fabrycznych nabojów. Osobiście zostawiłbym ten pocisk dla doświadczonych reloaderów, a ci, którzy preferują fabryczną amunicję, powinni szukać gdzie indziej.

           Fabryczna amunicja Sierra załadowana pociskiem TGK.


          Pocisk składa się z ołowianego rdzenia, polimerowej końcówki balistycznej i wyjątkowo mocnego płaszcza.



          Jeśli pocisk pasuje do broni, to trudno znaleźć wady. W swojej kategorii cenowej jest to doskonały wybór.

          Nie dla każdej broni

          W obecnej ofercie (która prawdopodobnie będzie się rozszerzać, ponieważ wciążjest to stosunkowo młoda seria pocisków) znajdziemy pociski GameChanger o następujących parametrach (kaliber/waga w gr) .243/90, .264/130, .264/140, .277/140, .284/150, .284/165, .308/165 a .308/180.

          Miałem okazję testować wariant pocisku kalibru .308 o wadze 165 gr, który mierzy ponad 35 mm długości, co nadaje mu bardzo przyzwoity współczynnik balistyczny .517 BC. Zarówno na pierwszy, jak i drugi rzut oka widać, że są to pociski bardzo wysokiej jakości, a ich przeładowanie jest wolne od jakichkolwiek problemów, a balistyczna końcówka w żaden sposób się nie deformuje podczas przeładowania ani podczas normalnej manipulacji. Pocisk nie zawiera żadnej rowkowania, więc niema problemu z umieszczaniem go na dowolnej głębokości. Jak zwykle, przetestowałem kilka konfiguracji dozowania prochu i głębokości osadzenia pocisku. Nie była to jednak wyczerpująca lista kombinacji, więc zdecydowanie jest jeszcze miejsce na osiągnięcie wyższego poziomu dopasowania do broni, a tym samym lepszego wykorzystania potencjału celności. TGK należą do pocisków, które zwykle „preferują” umieszczenie jak najbliżej rowków lufy (ale bez kontaktu), czego przestrzegałem podczas ładowania. I rzeczywiście, najlepszy zgrupowanie osiągnąłem z całkowitą długością nabojów wynoszącą 72,1 mm, co było tylko o kilka dziesiątych milimetra od rowków. Jako proch wybrałem sprawdzony Vectan w dawce 42 gr. Niestety, warunki oświetleniowe na strzelnicy podczas testu nie pozwoliły mi niezawodnie zmierzyć prędkości, ale według programu GRT powinno to wynosić 792 m/s przy wydajności 3350J, osiągalne z lufy o długości 508 mm.

          Przeładowanie pocisków TGK ogólnie wiąże się jednak z jednym istotnym problemem związanych zosiągnięciem potrzebnej stabilizacji. W kalibrze .308 wystarczyłby standardowy gwint lufy 1:10”, jednak jak sam producent przyznaje, jest to na granicy, i nie z każdym takim gwintem pocisk się zgadza. Oczywiście, istnieje pewien zakres możliwości dopasowania w ramach przeładowania, ale ma to swoje granice. Krótko mówiąc, nie można wykluczyć, że kupisz pudełko i po wielu godzinach dopasowywania i kilku wizytach na strzelnicy odkryjesz, że z nich twoja broń po prostu nie osiągnie żadnej imponującej celności. Nie, żeby to była celność katastrofalna, ale przy pociskach o potencjale celności poniżej 0,5 MOA po prostu chcesz zobaczyć wyniki. W kalibrach .264, .277 i .284 to nie jest takdużym problemem, ale zawsze warto przed zakupem sprawdzić kąt gwintowania swojej lufy i jeśli należy do tych „wolniejszych”, to TGK dla ciebie, a właściwie dla twojej broni, może nie być właściwym wyborem.

          Przeładowanie jest wolne odjakichkolwiek problemów, a balistyczna końcówka w żaden sposób się niedeformuje  

          Udajemysię na strzelnicę

          Poprzeładowaniu trzech różnych serii amunicji, udałem się na strzelnicę, abydokładnie przetestować celność na odległość 100 metrów, używając zaawansowanegokarabinu Tikka T3x TACT-A1.

          Udałomi się osiągnąć skupienie około 16 mm (seria sześciu strzałów z pominięciemnajgorszego wyniku i mierzone od środków trafień). To doskonały, niemal„sportowy” wynik. Również z raportów długoterminowych użytkowników wynika, żeosiągają oni podobne, a nawet niższe wyniki, poniżej 13 mm na 100 m. Ponadto,wprowadzenie wszystkich danych do programu balistycznego pokazuje, że pociskmoże pochwalić się ponadprzeciętnie płaską trajektorią i dużą energiąresztkową. Producent podaje, że pocisk niezawodnie i adekwatnie ekspanduje przyprędkościach uderzeniowych 549 m/s. W mojej konfiguracji oznacza to niezawodnąużyteczność na wszystkie odległości poniżej 500 metrów. Dla tych, którym tomoże nie wystarczać, oczywiście można przeładować do bardziej wydajnychnabojów, takich jak np. .300 Win Mag lub 7mm Rem Mag, które umożliwiąstrzelanie na znacznie większe odległości, jeśli preferujesz takie polowania(lub jeśli charakter terenu polowania na to nie pozwala). Sam pocisk jest natyle precyzyjny, że wystarczy, a specjalnie dla pierwszego wymienionego nabojuproducent oferuje pocisk o wadze 180 gr.


          Na strzelnicy udało mi się osiągnąć znakomite skupienie około 16 mm na odległość 100 metrów. Można już z tym i sportowo rywalizować...


          Pocisk jest na pierwszy rzut oka dość długi, co przyczynia się do dobrej balistyki, ale niektóre lufy mogą mieć problem z jego odpowiednią stabilizacją.


          Rozbieranie kawałka ujawniło, że mimo stosunkowo potężnego otworu wystrzałowego, TGK jest stosunkowo łagodna dla dziczyzny.

          Co się dzieje na polowaniu?

          Precyzjajest bardzo ważna, ale jako myśliwi przede wszystkim interesuje nas, co pociskzrobi w celu. Podczas testu zastrzeliłem jednego gołego daniela ważącego niecoponiżej 40 kg, strzelając do komory przez bark z odległości około 100 metrów.Zwierzę natychmiast się złamało i padło w miejscu, w którym stało, a zanim doniego doszedłem, nie wykazywało żadnych oznak życia. Miejsce trafienia byłodobre, ale i tak zaskoczyła mnie szybkość, z jaką zwierzę padło beznajmniejszego „protestu“. Rozbieranie zwłok ujawniło dość porządny strzał bezwiększych uszkodzeń, podczas gdy strona wystrzałowa była już nieco „otwarta“,jak pokazuje załączone zdjęcie. Jednak po dalszym oględzinach okazało sięzaskakująco mało siniaków, a ogólnie oceniłbym pocisk jako stosunkowo łagodnydla dziczyzny. Warto dodać, że pocisk przeszedł przez zwierzę i nie znalazłemżadnych fragmentów pod skórą.

          Oczywiście zpojedynczego polowania nie można wyciągać ogólnych wniosków, ale doświadczeniatych, którzy polowali więcej razy tym pociskiem, są podobne. Z wyjątkiemrzadkich przypadków zgadzają się na niezawodny efekt terminalny na sarny, dzikii jelenie, które zwykle padają w ogniu lub tuż obok, na relatywną delikatnośćwobec dziczyzny, a jeśli pocisk pasuje do broni, także na nadzwyczajnąprecyzję, z dodatkową zaletą pewnej uniwersalności zarówno dla mniejszej, jak iwiększej zwierzyny oraz na wszystkie typowe odległości, chyba że na te„bezpośrednie“, gdzie wynik mógłby być nieco destrukcyjny, ale znowu pociski,które by się na to nie nadawały, są trudne do znalezienia…

          Zwierzę natychmiast padło w miejscu,w którym stało  

          Uniwersalnyza akceptowalną cenę

          Według przeważających opinii i na podstawie moich ograniczonych testów skłaniam się dostwierdzenia, że ogólnie jest to doskonały i bardzo uniwersalny pocisk, którymoże się również pochwalić wysokim potencjałem celności i strzelania na dłuższedystanse. Wymaga to jednak kogoś, kto jest gotów trochę pobawić się z regulacjąpodczas przeładowywania i istnieje też ryzyko, że pocisk TGK po prostu niebędzie pasował do twojej broni. Mimo to, mogę zdecydowanie polecić ten pocisktakże z ekonomicznego punktu widzenia.

          TGK na naszym rynku kosztuje od 9,2 do 17,8 CZK/ sztukę w zależności od średnicy iwagi. Przetestowany przeze mnie .308/165 kosztował 17,4 CZK/sztukę (sprzedawanew opakowaniach po 100 sztuk). Nie jest to więc najtańszy pocisk, podobnie jakrównież dość wysokiej jakości i konstrukcyjnie podobny pocisk Hornady SST.308/165 gr, który jest o dwie złote tańszy za sztukę. Jednak biorąc pod uwagępotencjał celności, uniwersalność i niezawodność w zakresie efektuterminalnego, osobiście dopłaciłbym te dwie złote. Sierra naprawdę dobrzewykonała pracę nad tym pociskiem.

          PociskiGameChanger TGK można kupić w sklepie STROBL.CZ s.r.o. Więcej informacjiznajdziesz na stronie strobl.cz, lubna stronach producenta sierrabullets.com


          Zalety/ Wady

          + wyjątkowa precyzja

          + niezawodny efekt terminalny

          + doskonała balistyka

          - raczej dla doświadczonych reloaderów

          - nie pasuje do niektórych luf


          Źródła zdjęć: Archiwum autora, materiały producenta – sierrabullets.com (zdjęcie fabryczna amunicja)

          Autor tego artykułu: Tomáš Prachař

          Artykuł pierwotnie ukazał się w magazynie Lovec od Extra Publishing.

          Koszyk zawiera niedozwolone pozycje

          Košík je prázdný

          Pokaż koszyk

          Towar został dodany do porównania

          Proszę czekać...
          Nie można dokonać zamówienia. Spróbuj później ponownie.