Kategorie
    Značky
      Blog
        Produkty
          Nie odnaleziono żadnych produktów.
          NowośćZ powrotem w magazynie
          Użytkownik
          Menu

          Specjalista od saren

          Specjalista od saren
           Tomáš Prachař  Tomáš Prachař
          Tomáš Prachař 
          11.10.2024
          Jak pocisk ID Classic sprawdził się w praktyce na strzelnicy i w łowisku? Test pocisków karabinowych producenta RWS w magazynie Lovec.

          Przetestowaliśmy pocisk ID Classic od RWS, który powinien być idealnym wyborem do polowania na sarny i inne mniejsze zwierzęta. Jak jednak sprawdził się w praktyce, na strzelnicy i w łowisku?

           

          RWS ID Classic to pocisk, który jest interesujący nie tylko ze względu na swoją nietypową konstrukcję, ale również z powodu burzliwej historii. Sięga ona przełomu lat 10. i 20. ubiegłego wieku, kiedy to firma Brenneke wprowadziła na rynek pocisk TIG (Torpedo Ideal Geschoß) o charakterystycznym torpedowym kształcie, co znajduje odzwierciedlenie w jego nazwie. Pocisk zyskał popularność wśród myśliwych, a Brenneke produkuje go do dziś. W 1972 roku produkcja na licencji została umożliwiona firmie RWS, która ładowała go do nabojów ze swojego portfolio. Współpraca trwała aż do 2006 roku, kiedy to Brenneke odmówił przedłużenia licencji. RWS jednak kontynuował produkcję, zmieniając jedynie nazwę na ID Classic. Nastąpił pozew i nieco zakulisowa ugoda. Wynik był jednak taki, że RWS może kontynuować produkcję. Dlatego też niektórzy myśliwi wciąż nazywają ten pocisk TIG, a często pojawia się pytanie, który z nich jest lepszy. Tę debatę zostawimy jednak na boku, a skupimy się na tym, co ten stuletni pocisk może zaoferować współczesnym myśliwym.

           

          Dwa rdzenie

          W momencie swojego powstania był to konstrukcyjnie odważny pocisk, który posiada dwa rdzenie. Oba są wykonane ze stopu ołowiu, jednak przedni rdzeń jest miękki, a tylny wykazuje znacznie większą spójność i jednocześnie jest mocno połączony z płaszczem. Płaszcz wykonany jest z miękkiej stali pokrytej grubą warstwą niklu, która ma zmniejszać zużycie lufy. Płaszcz zwęża się w kierunku wierzchołka, aby umożliwić kontrolowaną deformację. Jest to półpłaszczowy pocisk z odkrytym przednim rdzeniem. Jego czubek ma kształt pośredni między ostrym „spitzerem” a zaokrąglonym RN (Round Nose). Z powodu kształtu i niewielkiej gęstości przekroju podłużnego pocisk nie osiąga imponujących wartości współczynnika balistycznego. W przypadku kalibru .308 współczynnik BC wynosi słabe 0,303. Na płaszczu znajduje się wyraźna krawędź tnąca, rowek, w którym można zakrimpować łuskę podczas elaboracji, a całość kończy się nietypowo ukształtowanym „torpedowym” tyłem, który ma na celu dodatkową stabilizację pocisku podczas strzelania na większe odległości.

          Koncepcja podwójnego rdzenia polega na tym, że podczas przechodzenia przez tkanki, przedni miękki rdzeń łatwo się deformuje i przekazuje celowi wystarczającą ilość energii, podczas gdy tylny rdzeń pozostaje połączony z płaszczem i swoim ciężarem wciska zestaw głęboko w komorę. Pocisk jest produkowany w stosunkowo skromnej palecie wariantów, konkretnie w kalibrze .308 o wadze 150 gr, w kalibrze .323 („ósemka”) o wadze 198 gr i w kalibrze .284 („siódemka”) dostępny w dwóch wagach: 162 i 177 gr. Nie ma zbyt dużego wyboru, ale jeśli pominąć kalibry .243 i .264, to wszystkie główne kalibry są reprezentowane. Jest to jednak nieco szkoda, ponieważ ID Classic szczególnie nadaje się do polowania na lżejszą zwierzynę, gdzie połączenie z mniejszym kalibrem ma zdecydowanie sens. RWS ma w swoim portfolio zarówno pociski, jak i fabryczną amunicję, która jest sprzedawana w osobnych opakowaniach. Pocisk przeznaczony jest do polowania na średnią i lżejszą zwierzynę. Idealny na sarny i mniejsze dziki. Na dorosłego dzika lub zwierzynę trofealną, taką jak jelenie czy muflony, nie będzie to jednak odpowiedni wybór.

          To wprawdzie nie jest stricte pocisk „snajperski”, ale nasz test strzelecki wykazał, że ma zdecydowanie potencjał do znacznie lepszej precyzji.

           

          Wyruszamy na strzelnicę

          Miałem okazję przetestować w praktyce wariant w kalibrze .308 o masie 150 gr, który przeładowałem do naboju .308 Win. Jeśli chodzi o elaborację, nie napotkacie żadnych trudności. Jedyną uwagą jest to, że powierzchnia, na której opiera się szyjka łuski, jest dość krótka, co nieco ogranicza możliwości eksperymentowania z optymalną głębokością osadzenia pocisku. Czubek pocisku nie deformuje się podczas elaboracji ani normalnej obsługi. Przetestowałem trzy konfiguracje z dwoma ładunkami prochu Lovex D073-06 i dwoma głębokościami osadzenia pocisku. Największą precyzję osiągnąłem przy ładunku prochu 46,5 gr w połączeniu ze standardową głębokością osadzenia 71,1 mm, co w połączeniu z komorą mojej broni dawało „jump” nieco ponad 1 mm. Zgodnie z wynikami programu GRT, pocisk osiąga prędkość 797 m/s i energię 3086 J. Pogoda na strzelnicy niestety nie pozwoliła na praktyczne zmierzenie prędkości, ale na podstawie doświadczeń z tym prochem oceniam, że prędkość będzie o kilka procent wyższa niż wynik programu.

          Do testów użyłem karabinu Ruger American Predator z lufą o długości 457 mm, zamontowanego na solidnym statywie trójnożnym i z kolbą podpartą workiem. Dla porównania, z tej broni z precyzyjnie dostrojoną amunicją byłem w stanie uzyskać skupienie 18 mm na 100 metrów. Jak wypadła RWS w porównaniu? Bardzo przyzwoicie! Skupienie na odległość 75 metrów wyniosło 19 mm (mierzone od środka do środka, seria pięciu strzałów, z odliczeniem najgorszego trafienia). Na standardowej setce dałoby to skupienie około 22-23 mm.

          Należy podkreślić, że przy bardziej zaawansowanym dostrajaniu i lepszym prochu prawdopodobnie można byłoby uzyskać nieco lepsze wyniki. Osobiście uważam jednak, że pocisk doskonale współgrał z bronią, choć oczywiście nie będzie to reguła dla każdego. Zachowanie podczas strzelania jest normalne (biorąc pod uwagę krótszą lufę). Warto wspomnieć, że dzięki krawędzi tnącej otwory w papierze są niezwykle czysto „wykrojone”. Ale dla nas myśliwych papier nie jest tak ważny – liczy się, jak pocisk poradzi sobie z zwierzyną. Dlatego wyruszyliśmy do łowiska.

          Dzięki specjalnej konstrukcji pocisk chętnie ekspanduje nawet przy niższej prędkości uderzenia, w połączeniu z lżejszą zwierzyną.

          Fabryczna amunicja „ID“

          Jak wspomniałem w tekście, RWS oprócz samych pocisków oferuje także fabryczną amunicję. Konkretnie chodzi o kalibry 7x57 mm, 7mm Rem Mag, 7x64 mm, 7x65mmR, .308 Win, .30-06, 8x57 JS i 8x57 JRS. Ten wybór z pewnością ucieszy myśliwych preferujących klasyczne środkowoeuropejskie kalibry, ale nie tak bardzo miłośników popularnych „6,5 mm“. Są to amunicje wysokiej jakości, choć niekoniecznie najwyższej klasy. Według producenta, naboje osiągają standardowe wyniki dla danych kalibrów. Nie zawodzą, ale także nie zachwycają, co można powiedzieć również o precyzji. Jeśli chodzi o cenę, to na przykład nabój 7x57 mm kosztuje u nas 73,8 CZK za sztukę przy opakowaniu po 20 sztuk (zbrane-tobiasek.cz). Cena rośnie do około 80 CZK za sztukę dla 8x57 JRS.

          Fabryczna amunicja 7x57mmR od RWS, załadowana pociskiem ID Classic o wadze 162 gr.


          Na polowaniu z „klasykiem“

          Ogólnie rzecz biorąc, jest to pocisk z bardziej miękkiego spektrum, a jego deklarowana spójność ma swoje ograniczenia. Jeśli strzelisz nim do czegoś dużego i/lub twardego, pocisk prawdopodobnie będzie się fragmentował. Przy standardowych prędkościach ID Classic zachowuje się podobnie do typowego półpłaszczowego pocisku. Przy wyższych prędkościach na skutek uderzenia zaczyna się „zmiękczać” i ma tendencję do fragmentacji. Z drugiej strony, warto pochwalić, że przy niższych prędkościach i odpowiedniej wielkości zwierzyny pocisk powinien zachowywać się prawidłowo i wykazywać odpowiednią deformację.

          Nie pozostało więc nic innego, jak zweryfikować te twierdzenia w praktyce myśliwskiej. Z wyżej wymienioną konfiguracją naboju .308 Win upolowałem łanię sika o wadze około 30 kg. Był to więc niemal idealny kandydat, przy którego odstrzale pocisk powinien się sprawdzić. Strzał został oddany z odległości niespełna 180 metrów. Przy szybkim obliczeniu prędkość uderzenia powinna wynosić około 635 m/s. Strzał został oddany z powodu pozycji zwierzęcia tuż za łopatkę. Pocisk przeszedł przez klatkę piersiową, trafiając serce i płuca, a następnie przebił się na wylot. Zwierzyna niemal wzorcowo padła w ogniu i zanim do niej dotarłem, nie wykazywała oznak życia. Ocena poziomu krwawienia jest trudna bez ucieczki zwierzyny. Wlot był prawie niewidoczny i nie był zabrudzony krwią, natomiast wylot prawdopodobnie zostawiłby jakiś ślad. Poziom uszkodzenia tuszy oceniłbym jako lekko ponadprzeciętny. Strona wylotowa była bardziej obita, a otwór wylotowy również nieco „brutalniejszy”. Jednak podczas patroszenia nie znalazłem żadnych fragmentów pocisku.

          Podczas praktycznego testu myśliwskiego zwierzyna padła w ogniu, ale kosztem nieco większego uszkodzenia tuszy.

          Pocisk RWS ID Classic w kalibrze .308 i wadze 150 gr, w całej swojej charakterystycznej formie.


          Należy podkreślić, że na podstawie jednego upolowanego zwierzęcia nie można wyciągać ogólnych wniosków, ale wyniki dają przynajmniej ogólne wskazówki. Jeśli podsumuję opinie osób mających dłuższe doświadczenie z tym pociskiem, to jego efekt końcowy na odpowiedniej wielkości zwierzynie jest oceniany bardzo pozytywnie, nawet w przypadku nieco gorzej umieszczonego strzału. Zwierzyna zazwyczaj pada w ogniu, albo upada niedaleko od miejsca strzału. Czy dochodzi do przelotu, zależy od sytuacji. Jeśli chodzi o uszkodzenie tuszy, opinie są mocno podzielone. Niektórzy chwalą minimalne zniszczenia bez siniaków, inni używają wyrażeń takich jak „brutalna dewastacja”, co zależy w dużej mierze od prędkości uderzenia. Na większą zwierzynę pocisk szybko traci skuteczność, dlatego lepiej nie próbować go stosować na takiej zwierzynie w trosce o etyczność łowów.

          Pocisk można ogólnie ocenić jako dobry wybór do polowania na lżejszą zwierzynę, przede wszystkim sarny, lub odstrzału młodych dzików i oczywiście wszelkich szkodników oraz drobnej zwierzyny. Brak wszechstronności w przypadku odstrzału większych zwierząt będzie jednak przez wielu myśliwych odczuwany. Dodatkowo, pocisk ten nie jest szczególnie zalecany w połączeniu z amunicją o wysokiej prędkości ze względu na zwiększone ryzyko fragmentacji. Współczynnik balistyczny oraz gęstość przekroju podłużnego nie są imponujące, a na koniec należy jeszcze wspomnieć o cenie. Pocisk znajduje się w wyższej klasie cenowej, a jeden nabój kosztuje od 32 do 37 CZK w zależności od kalibru (sprzedawane w opakowaniach po 50 sztuk). W testowanej przez nas wersji .308”/150 gr cena wyniosła 33,5 CZK za sztukę. To sporo, szczególnie w porównaniu z innymi pociskami tego samego przeznaczenia. Przykładowo, Nosler Ballistic Tip Hunting .308”/150 gr kosztuje 21 CZK za sztukę. Na podstawie własnych doświadczeń oceniłbym go nieco lepiej pod względem wszystkich parametrów, a dodatkowo jest to bardziej uniwersalny pocisk, który można stosować również na dorosłe dziki. Tego atutu ID Classic nie posiada.


          Pocisk RWS ID Classic można kupić w sklepie STROBL.cz s.r.o. Więcej informacji na stronie strobl.cz lub na stronie producenta rws-ammunition.com.


          Źródła zdjęć: Archiwum autora, materiały producenta

          Autor: Tomáš Prachař

          Artykuł pierwotnie ukazał się w magazynie Lovec od Extra Publishing.

          Zalety / Wady

          + dobra precyzja

          + konstrukcja sprawdzona przez dekady

          - stosunek cena/ jakość nie jest najlepszy

          - niski współczynnik balistyczny

          - nie nadaje się na większą zwierzynę

          Nabój .308 Win elaborowany pociskiem ID Classic, porównany z prostym pociskiem wojskowym FMJ.


           

           


          Koszyk zawiera niedozwolone pozycje

          Košík je prázdný

          Pokaż koszyk

          Towar został dodany do porównania

          Proszę czekać...
          Nie można dokonać zamówienia. Spróbuj później ponownie.